czwartek, 19 listopada 2009

ALŁO I BUZJATA

DZIECKO TWÓRCĄ KSIĄŻKI?
Jednym z naprzemiennych cyklów zajęć, które postanowiłam realizować w tym roku jest „Książka artystyczna”. W ramach tego tematu zajmuję się z dziećmi twórczością opartą na symbolice i formie książki. Mamy już za sobą projekt obwoluty do istniejącej (ulubionej) książki. Tym razem pójdziemy o krok dalej – stworzymy własną, unikatową książkę, która zawiśnie w przestrzeni Dziecięcej Biblioteki.

NIEISTNIEJĄCE SŁOWA
Dzieci podzieliły się na dwie grupy. Każda grupa miała spisać jak najwięcej nieistniejących słów, obowiązywała pełna dowolność i ograniczenie, by słowa nie kojarzyły się z wulgaryzmami. Kto nie potrafi pisać - sypał pomysłami, kto szybko notuje - zapisywał. Powstało tak wiele niesamowitych pomysłów, z których drużyny wybrały po jednym. Wygrały słowa: ALŁO i BUZJATA. Nie wiesz co to jest? Dzieci szybko nadały tym słowom znaczenie.

NAMALUJ TO
Ażeby rozwiązanie nie było zbyt oczywiste, drużyny wymieniły się swoim słowem. Na kwadratowej kartce papieru zilustrowały malarsko nieistniejące słowo, na drugiej kartce tego samego formatu napisały kilka słów o swoim ALŁO lub BUZJACIE. Pisały też dzieci, które nie znają literek, stawiając własne znaczki. Następnie skleiliśmy kartki, zrobiliśmy w nich dziurki i nanizaliśmy na 2 rzędy sznurka jedna za drugą. Powstała w ten sposób barwna, niepowtarzalna i pełna uroku książka, którą czyta się i ogląda w przestrzeni.

Moje gratulacje i wielki pokłon dla dziecięcej wyobraźni!










Brak komentarzy:

Prześlij komentarz