CZY TO GRUSZKA?
Jesień w pełni. Warto by to wykorzystać, tym bardziej, że zaprzyjaźniona z grupą Pani Ula przyniosła pudło... Właśnie! Czego? Czy to jakieś gruszkowe dynie, kabaczki, cukinie? Niech to pozostanie zagadką. I tak pozbawiliśmy to warzywo kulinarnych właściwości, przeistaczając je we wszystko, czym samo nie dałoby rady stać się. Z resztą zobaczcie sami.
Zostało nam jeszcze trochę czasu. Dałam więc dzieciakom ciekawe, ale dość trudne jak na ich wiek zadanie. Miały wcielić się w wylosowane na karteczce zwierzę i namalować otoczenie tak, jak spostrzega je ta istota. Pchła, kret, wąż, mrówka, wróbel, mewa... Było widać :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz