Słyszysz masa solna. Co widzisz?
Słyszysz zwierzaczek. Co widzisz? Jeśli dałeś się zwieść, że
z masy solnej należy wykonywać głównie aniołki, a zwierzaczek
kojarzy ci się z kotkiem, pieskiem i myszką? Daj się zaskoczyć i
zobacz jak ten temat potraktowały dzieciaki z Kolorków Moniki.
Na ostatnich kilku zajęciach
pochyliliśmy się nad materią masy solnej. Szukałam formuły która
wybije moich podopiecznych ze schematycznego wyżej wymienionego
podejścia do niej. Z doświadczenia wiem, że dziecko trzymające w
ręku spory kawałek gliny bądź jakiejkolwiek masy rzeźbiarskiej
ma ogromną przyjemność z samego dotyku niecodziennej materii.
Pragnąc to wykorzystać zaproponowałam dzieciom, aby gniotły w
rękach swój kawałek masy solnej tyle czasu ile tylko chcą,
relaksując się przy tym, rozładowując, rozmyślając, skupiając
się czy rozmawiając. Miało to na celu symboliczne zaprzyjaźnienie
się z kawałkiem masy solnej. Kiedy dziecko uznało, że JUŻ,
rozluźniało uścisk i miało przed sobą niebanalny kształt –
odbicie uścisku własnej dłoni. Nazwaliśmy te wytwory
„przyjaciółmi naszych dłoni”, bo są nam bliskie, każdy jeden
pasuje dokładnie tylko do jednej dłoni, nosi na sobie jej
niepowtarzalne linie papilarne. Niektórzy zapragnęli mieć więcej
przyjaciół, zrobili przyjaciół swego ucha, nosa, twarzy, stopy.
Taki wstęp rozładował energię, tym samym można było przejść
do tworzenia bardziej figuratywnych przedstawień –
zwierzaków-niepluszaków. Proszę zobaczyć jak wyglądają:
kaszalot, kameleon, dziobak, leniwiec, tukan, ławica pięknych ryb i
...no cóż nie mogło zabraknąć też nieśmiertelnych kotków.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz